Ponad dwa lata temu próbowałam zrobić swój lakier, tak zwany franken. Jednak z niezadowalającym mnie skutkiem. Bardzo mnie cieszy już sama myśl, że mogę coś stworzyć od podstaw. Jest to świetna zabawa. Tym razem użyłam gadżetów, które ułatwiły cały proces.
Przygotowałam: bezbarwny lakier, ozdoby, kuleczki oraz lejek. Przy pomocy lejka wsypałam wybrany zestaw ozdób. Na koniec wrzuciłam dwie kuleczki i wstrząsnęłam lakierem.
Sprawa banalnie prosta, a ile radości :)
Metalowe kuleczki - w opakowaniu znajduje się 20 sztuk w cenie $2.90. Ich wielkość to 5 mm. Jedna kuleczka jest dość ciężka, więc bez problemu miesza lakier. Dla lepszego efektu wrzuciłam dwie. Po dodaniu ich do lakieru nic się z nimi nie dzieje, nie wpływają również na kolor. Dzięki nim znika problem z nierozmieszanym brokatem.
Lejki - w zestawie są dwie sztuki, które kosztują $1.77. Ich całkowita długość to 4 cm, a górny otwór ma 3 cm. Są wykonane z plastiku. Po zetknięciu z lakierem nie niszczą się. Ozdoby nie przyczepiają się do lejków. Gadżet skutecznie zapobiega wysypywaniu się ozdób.
Wskazówki techniczne:
- Lakier z MUA okazał się zbyt lejący i przez to ciężko jest wyłowić ozdoby, nawet przy większej ilości.
- Niestety ozdoby, które dodałam zafarbowały lakier na lekki róż i zrobiły się srebrne, Na pewno ozdoby w kolorze srebrnym nie zrobiłyby takiego psikusa. Będę szukać dalej :) Dodatki z BPS, których użyła puszka przy tworzeniu swojego lakieru nie farbowały :)
Używając kodu OWG10 dostaniecie 10% zniżki na zakupy w Bornprettystore.
Wysyłka jest darmowa.
*Produkt (metalowe kuleczki i lejki) otrzymałam w ramach napisania recenzji. Opinia jest szczera i oparta na moich doświadczeniach.
------------------------------
Świetny ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńoo, już mi się podoba :) sama mam ochotę na zrobienie kolorowego <3
OdpowiedzUsuńobłędnie wygląda w buteleczce! jak prezentuje się na paznokciu?
OdpowiedzUsuńW buteleczce super! Ostatnio mieszałam ozdoby z Konada i lekko puścił kolor.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze czegoś takiego nie robiłam, ale warto byłoby spróbować :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
świetny ! ;-))
OdpowiedzUsuńŁaał, muszę kiedyś coś takiego zrobić! Pokaż jak prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńSwietny lakier Ci wyszedl!
OdpowiedzUsuńTy spryciulo!
OdpowiedzUsuńAle świetne!
OdpowiedzUsuńKiedyś gdzieś czytałam, że dodając do bezbarwnego lakieru zeskronane cienie, można zrobić swój lakier idealny. Jakoś w to mi się nie chce wierzyć... ;)