Mamy już 40 post :) Hm.. jakoś to leci :P
Dziś o następnej nowości w moim koszyczku :P A mianowicie o prezencie, którym jest lakier W7 Crackle. Jest to czerwony "pękacz".
Przypadł mi do gustu :P Bardzo łatwo się nakłada, wygodny pędzelek. Konsystencja dość lejąca, przez co nadaje się tylko na jasne kolory. Wysycha bardzo szybko i nawet bez topu ładnie się trzyma.
Jako biały podkład użyłam Golden Rose 104.
Bardzo ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńz modlitwą pozdrawiam/ks.Daniel : )
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu efektu, ale ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńtak narodowo :)
OdpowiedzUsuńPatriotycznie:) Fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę przekonać się do tych pękaczy..
OdpowiedzUsuńteż mam pękacz z W7, tylko, że niebieski. zamówiłam na próbę, zapłaciłam grosze, a wysyłka gratis - jakość świetna, żyć, nie umierać. :P
OdpowiedzUsuńA gdzie zamawiałaś? :)
Usuń