Na dzisiaj przygotowałam małą instrukcję: Jak zrobić swój lakier? Dawno chciałam spróbować, ale wyszło jak wyszło ;p
Taadaam:
Rada:
- Nie polecam myć buteleczki i dopiero wtedy nalewać lakier, ponieważ pędzelek się robi "dziwny".
Lepiej dolewać lakier lub tylko dosypać dodatki do buteleczki, która nie jest jeszcze pusta.
Niestety po jakimś czasie dodatki zafarbowały lakier ;( W sumie to nie przeszkadza..
Nakłada się on niestety dość grubo, więc raczej bez przyspieszacza się nie obejdzie i pędzelek się "popsuł".
Muszę w przyszłości spróbować sposobem dolewania do jeszcze nie zużytego lakier, więc może będzie lepiej..
A Wy próbowałyście mieszać lakiery ???
:) to tak zwany franken- czyli glitterek własnej roboty!
OdpowiedzUsuńsuper!
Już dodane :PP
Usuńmoże kiedyś spróbuję...;)
OdpowiedzUsuńosobiście nie próbowałam ale widziałam gdzieś instrukcje, gdzie dziewczyna no bezbarwnego lakieru dodawała pokruszony cień do powiek i wychodził jej lakier kolorowy :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę spróbować :)
Usuńteż o tym czytałam i muszę przyznać, że bardzo mnie ciekawi ten sposób. :)
Usuńja kiedyś już tak próbowałam, ale po jakimś czasie (chyba po kilku dniach) brokat osiadł na dnie buteleczki.
OdpowiedzUsuńMieszałam też różne kolory ze sobą i to wychodziło super.
jak ja bym miała robić swój lakier, to więcej bym narobiła bałaganu niż by z tego pożytku było. :P
OdpowiedzUsuńKiedyś się bawiłam w to, dziś już mi się nie chce ;D
OdpowiedzUsuńteż zrobiłam kiedyś z brokatem, ale niestety brokat się odbarwił, a zabarwił lakier, po drugie szybko lakier zgęstniał.
OdpowiedzUsuńOstatnio często widzę takie włąsnoręcznie robione lakiery do paznokci:) ładnie to wygląda, ale ja jednak wolę kupić gotowy brokatowy, szkoda mi "brudzić" bezbarwny lakier :))
OdpowiedzUsuńJa chciałam kiedyś coś takiego zrobić ale jakoś nie miałam weny :)
OdpowiedzUsuńPomysł fajny, muszę się kiedyś za takie cuś wziąć :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest dobry, tylko mnie zawsze odstrasza trudność w zmywaniu brokatu z paznokci:P
OdpowiedzUsuńkiedyś też tak robiłam, ale teraz brokat sypie poprostu już na pomalowane paznokcie, łatwiej mi dozować brokat w ten sposób
OdpowiedzUsuń