Baza to biała Delia nr 5, następnie złoty brokat od Orly Hair Band. Serca to Miss Sporty 302, a czarne kontury Safari bez numerku. Wszystko pokryłam przeźroczystym Essence 01 Absolute Pure, który niestety troszkę rozmazał :/
Lubicie walentynki? Czy raczej omijacie je szerokim łukiem?
PS. Próbuję swoich sił w konkursie Orly na walentynkowy mani. Jeśli masz ochotę tutaj można oddać głos = polubić 37 propozycja
Z góry dziękuje :)
Baaaardzo mi się podoba!:D
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńja nie lubię Walentynek, ale na paznokciach już tak :D
Very pretty!
OdpowiedzUsuńślicznie :) Bardzo lubię takie walentynkowe inspiracje :)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie :D
OdpowiedzUsuńślicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńa ja tam lubię Walentynki bo to dobra powód, żeby zaszaleć i zrobić sobie samej jakiś super-duper prezent ;)
o moich już wkrótce na blogu ;P
Świetne są:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie ci to wyszło, takie komiksowe:)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie, bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńwygladają super ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są ;)
OdpowiedzUsuńIdealny mani na walentynki :)
OdpowiedzUsuńcudowne pazurki i piękny serduszkowy motyw;)!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Piękne, estetyczne mani, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te pazurki :) Ja chyba nie miałabym cierpliwości to takich arcydzieł :) Jeden kolor i już mnie cholera trafia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńśliczne takie "graficzne" mani :) jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńale fajne! :)
OdpowiedzUsuń