Hej!
Moja przygoda z Kobo zaczęła się od lakieru Lilac. Już wtedy byłam dość zadowolona. W zeszłym tygodniu będąc w drogerii Natura wpadłam na promocje i oczywiście musiałam kupić lakier.. Ale nie dawno robiłam porządki, wiec w sumie czas na nowości :)
Kolor od razu mi się spodobał i jeszcze takiego nie miałam :) Lakier o nazwie Montreal to turkusowy odcień z większą ilością zielonych tonów. Uważam, że będzie świetny na nadchodzącą jesień. Konsystencja i wygoda w nakładaniu jest zaskakująca. Kształt pędzelka jest równie świetny. A na dodatek lakier szybko schnie. Dwie warstwy pozwalają uzyskać idealne krycie. Jak na razie nie znalazłam żadnych minusów.
Coraz bardziej czuć nadchodzącą jesień, dlatego dzisiaj na moich paznokciach zagościł taki mały akcent. Listek został wykonany za pomocą dziurkacza. W taśmie izolacyjnej został odciśnięty dziurkacz, a następnie kawałek taśmy z dziurką przykleiłam na paznokieć. Gąbeczką nałożyłam złoty lakier i pozbyłam się taśmy.
Ale fajny listek :) Kobo też przyjemny, chociaż dla mnie bardziej letni odcień ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jesienny lakier, taki na początek tej pory roku, choć po buteleczce byłam przekonana, że na lato jak znalazł :]
OdpowiedzUsuńkażdy Twój post mnie zachwyca- zdjęcia są piękne i mają klimat!
OdpowiedzUsuńco do lakieru- nie jestem fanką takich zieleni złamanych niebieskim, ale listek dodaje uroku :)
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa :)
Usuńlistek jest uroczy :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zrobienie wzorku! Listek świetny, podobnie jak cały manicure.
OdpowiedzUsuńBardzo łatwy i na pewno się uda :) Dzięki :)
Usuńśliczne połączenie kolorów, szkoda tylko, że już jesień się pojawia w zdobieniach coraz częściej :(
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że Cudooo!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor. Lubię takie odcienie.
OdpowiedzUsuń