Dzisiejszy lakier jest jednym z tych, który od razu spodobał mi się, gdy rzuciłam okiem na wiosenne nowości. Po za tym to moje pierwsze spotkanie z tą firmą.
Kobo 41 lilac to wbrew pozorom nie liliowy, a bardziej błękitny odcień o kremowym wykończeniu. Kolor jest piękny. Po prostu niebo na paznokciach. Jak wskazuje napis na buteleczce pędzelek jest płaski. Łatwo się nim manewruje również przy skórkach. Konsystencja w porządku, a do uzyskania pełnego krycia potrzebujemy trzech warstw. Wysychanie bez większych problemów. Cena: 9.99zł za 7.5 ml.