Trochę wiosny w te mroźne dni... Nawet się nie chce wychodzić na zewnątrz, chociaż widoki ładne :) Kwiatki zrobiłam Miss Sporty Lasting Colour, ale o nim kiedy indziej. Środeczki to oczywiście srebrne cyrkonie. Drugi kolorek to Vipera Jumpy 112. O nim troszkę dłużej :P Mam go ok. 8 miesięcy i konsystencja ok. Kolor ciężko nazwać, trochę kremowy, mocno się mieni różowymi drobinkami. Wiem, że dużo dziewczyn narzeka na wąski pędzelek, ale u mnie sprawuje się dobrze. Na zdjęciu są trzy warstwy lakieru, mniej się nie da, ponieważ prześwituje. Mimo to bardzo szybko schnie. Ogólnie łatwo się nim maluje, ale niestety nie wszystkie z kolekcji tak się sprawują. Buteleczka ma 5,5 ml, niestety ceny dokładnej nie pamiętam. Polecam :)
ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńUlala, zadziwiające:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*
Bardzo ładnie wyszło ;) Świetny ten Jumpy :)
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńładne ja nie mogę doczekać się wiosennych kwiatków ale tych prawdziwych ;)
OdpowiedzUsuńładne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie :)